Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

ROZDZIAŁ IV

Gorchevsky najbardziej lubiła jadać ze swoimi przyjaciółmi, dlatego usiadła przy stoliku dla Gryfonów, gdzie siedzieli już Remus, Lily, James i Peter. Radośnie się z nimi przywitała i nalała sobie herbaty do filiżanki. Zauważyła na stole leżący Prorok Codzienny. -Mogę? -zapytała w stronę Lunatyka, do którego należała gazeta, a ten dał jej pozwolenie kiwnięciem głowy. "KOLEJNE NAPADY NA MUGOLSKIE RODZINY" głosił nagłówek. Allie była zaniepokojona liczbą mugoli, którzy w ostatnim czasie zostali wymordowani przez Śmierciożerców. Voldemort rósł w siłę i było to odczuwalne dla społeczeństwa. W zeszłym roku zdegradowano Eugenię Jenkins ze stanowiska Ministra i aktualnie ta funkcja była pełniona przez nikogo. -Matko, jak ja nienawidzę tego wczesnego wstawania! –poranną sielankę przerwał im głos Syriusza. –Jeszcze na dodatek mam zadany do napisania wypracowanie na 3 pergaminy o eliksirze miłości. Al, wiesz, że bardzo, ale to bardzo, bardzo cię lubię, jesteś moją najlepszą przy...

ROZDZIAŁ III

-Ej! Hej! -zamachała dłonią przed twarzą chłopaka. -Jestem tu, bo chciała tego McGonagall, nie robię tego z własnej woli. Widzisz, możesz sobie być najlepszym pałkarzem i łapać tego swojego złotego znicza, ale Transmutacji to nie obchodzi i mnie też nie, bo teraz jestem Transmutacją. Chłopak wzniósł oczy ku górze i przetarł twarz dłonią. Alex miał trudny charakter. Był zdolny, ale przy tym cholernie leniwy i lekkomyślny. Niejednokrotnie wpadał w kłopoty, z których wychodził cało tylko dlatego, że jego ojciec nadstawił za niego karku. -Nie wchodzi mi to -powiedział po dłużej chwili. -Nie rozumiem na co komu w ogóle to badziewie. Na dodatek pałkarze nie łapią znicza, tylko odbijają tłuczki. Tym razem to Krukonka westchnęła. Korepetycje z Langfordem nie należały do najprzyjemniejszych. Brunet wielokrotnie w ciągu godziny potrafił stwierdzić, że jemu się to nie przyda i nie będzie się tego uczył. Allie zamknęła swoją książkę i schowała ją do torby. -W porządku, koniec na dziś. W...